Większość osób, które pragną schudnąć i przychodzą do naszego cateringu dietetycznego Smaczna Dieta, chcą jak najniższą dietę. A to nie tędy droga! Dlatego wychodzą z dietą odpowiednią dla nich i.. chudną aż miło!

– Ja chcę dietę 1000 kcal.
– A dlaczego?
– Bo chcę schudnąć.

Tak często wygląda dialog pomiędzy nami a potencjalnymi klientami. Pokutuje przekonanie rodem z kolorowych gazet albo reklam internetowych typu: “zjedz magiczną jarzębinę profesora Browna i schudnij 20 kilo w 5 dni”, że aby schudnąć, należy jeść jak najmniej. Do tego w dzisiejszych czasach każdy chce osiągnąć efekt na już. Na teraz. Choćby za 5 minut. W każdej dziedzinie życia. Ale tak się nie da. 30 kilo, które nam przyrosło w kilka lat, nie da się zrzucić w zdrowy sposób w kilka dni.

Chudniemy od jedzenia, a nie od niejedzenia… Dlaczego tak się dzieje? Napiszemy w uproszczeniu. Tłuszcz potrzebuje mało jedzenia do życia, bo za bardzo nic nie robi. Z kolei mięśnie potrzebują dużo jedzenia do życia, bo cały czas pracują (kiedy chodzimy, kiedy podnosimy, kiedy wstajemy, kiedy siadamy, itp. – już nie mówiąc o ćwiczeniach). Kiedy nie jemy, mięśnie nie mają paliwa i spadają. A jak spadają mięśnie, to spada nasza przemiana materii. A jak spada nasza przemiana materii, to zaczyna rosnąć tłuszcz. I co wtedy? Zejść z diety 1000 kcal na 800? A później na 600? A później już nic nie jeść? To droga donikąd. W dodatku, kiedy zakończymy dietę i zaczniemy jeść inaczej, możemy niemal natychmiast spodziewać się efektu jo-jo.

Dochodzi jeszcze inna rzecz. Człowiek, który je za mało, nie tylko jest niedożywiony, ale jeszcze na dodatek źle odżywiony. Za każdym gryzem dobrego jedzenia idą witaminy, minerały, białka, tłuszcze, węglowodany, czyli składniki potrzebne nam do życia. Jeśli ich nie mamy, nasz organizm zaczyna źle funkcjonować i chorować.

– Ale przecież w ofercie Smacznej Diety jest 1000 kcal – może ktoś powiedzieć. Oczywiście, że jest. Bo są osoby, którym 1000 kcal wystarcza do normalnego funkcjonowania, np. takie, które mają bardzo ograniczony ruch: nie pracują, mało się ruszają, nie ćwiczą. Ale pamiętajmy, dietę nie wybiera się na chybił-trafił. Z każdym naszym klientem przeprowadzamy profesjonalną konsultację dietetyczną i na bazie wielu składowych dobieramy odpowiednią dietę. A później już tylko obserwujemy jak klient je np. 2000 kcal i dziwi się, że chudnie. 😉

Krzysztof Korsak, specjalista ds. żywienia, współwłaściciel Smacznej Diety
Andrzej Stefanowicz, dietetyk, współwłaściciel Smacznej Diety