- Rozpieszczaliśmy naszych Klientów!
Przez cały rok przygotowywaliśmy codziennie inne menu, a w nim różne cuda, np. halibuta z pierożkami faszerowanymi homarem i krabem
- Wygrywaliśmy konkursy!
Zajęliśmy 1. miejsce w prestiżowym konkursie na “Biznes Świadomy Społecznie”, w którym doceniono Smaczną Dietą za m.in. relacje z… Tobą w różnych miejscach. 😉
- Otrzymywaliśmy kosmiczne komplementy od naszych Klientów!
A w kuchni mamy telewizor, na którym codziennie dla naszej ekipy gotującej wyświetla się kilka nowych komplementów.
- Robiliśmy kreatywny marketing!
I tak oto powstał prawdopodobnie pierwszy w Polsce mural zachęcający do zdrowych nawyków czy choćby… prywatna wyspa Smacznej Diety. 😉
- Karmiliśmy gwiazdy!
Te mieszkające w regionie Smacznej Diety, np. Agnieszka Szott, ale też te przyjeżdżające do nas, nawet tak wielkie – dosłownie i w przenośni – jak widoczny na zdjęciu Marcin Gortat.
- Wspieraliśmy lokalną społeczność i naszych partnerów!
Ludzi, kluby, siłownie, sportowców, akcje charytatywne, szkoły, Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, niepełnosprawne osoby. A robiliśmy to w całym regionie Smacznej Diety, czyli w woj. lubuskim (z Gorzowem i Zieloną Górą na czele) i południowej części woj. zachodniopomorskiego.
- Byliśmy doceniani przez największe kucharskie autorytety w Polsce!
Zajęliśmy 2. miejsce w prestiżowym konkursie kulinarnym z karpiem w roli głównej, w którym startowali najlepsi kucharze z restauracji w całej Polsce (przypominamy: w poprzednich latach wygraliśmy też m.in. konkurs na najlepsze danie dietetyczne w kraju).
- Szkoliliśmy siebie na potęgę!
Z wiedzy kucharskiej, dietetycznej, zarządzającej i wielu, wielu innych. Na co dzień z naszą firmą współpracuje też choćby trener biznesu i coach.
- Szkoliliśmy też innych – też na potęgę!
Przedszkolaków, uczniów, studentów, praktykantów, seniorów i wielu, wielu innych.
- Rozdawaliśmy prezenty!
Klientom, np. sztućce dla wieloletnich Klientów czy kwiaty na Dzień Kobiet dla żeńskiej części Klientów, a także Pracownikom, np. za przepracowane lata czy tym odchodzącym na emeryturę.
- Ale też dostawaliśmy prezenty!
Choćby obraz namalowany przez naszego Klienta w zamian za – jak tłumaczył – kulinarną podróż i schudnięcie 6 kg w dwa miesiące.
- Kupowaliśmy kolejne nowe samochody!
Jako jeden z niewielu cateringów dietetycznych w Polsce korzystamy z własnych nowych samochodów.
- Zdobyliśmy ponad 20000 fanów na Facebooku!
To jeden z największych lokalnych firmowych fanpage’y! Większy nawet niż większość lokalnych mediów. 😉 Dziękujemy Tobie, że jesteś tutaj z nami!
- Dawaliśmy wywiady!
Zapraszano nas w roli ekspertów m.in. ze świadomego prowadzenia firmy, kulinariów (jeden z właścicieli ma na koncie 500-700 odwiedzonych restauracji), marketingu, dietetyki.
- Kontaktowaliśmy się na różne sposoby z naszymi Klientami i Przyjaciółmi Smacznej Diety!
To piękna sprawa, kiedy pokazujecie nam jak Smaczna Dieta towarzyszy Wam na co dzień.
- Pracowaliśmy na najwyższej jakości składnikach!
Jakość naszych produktów jest na najwyższym restauracyjnym poziomie, np. łososia mamy tylko ekologicznego, a jajka tylko z wolnego wybiegu. Korzystamy też z takich rarytasów jak choćby widoczny na zdjęciu najlepszy dorsz świata – dorsz skrei.
- Uśmiechaliśmy się do siebie i do… Ciebie (nawet i przez telefon)!!! 😀
Pierwszy punkt w naszym kodeksie brzmi tak: “Suszymy zęby, układamy gębę w banana, cieszymy mordeczkę… Jakkolwiek to nazwać, uśmiechamy się do wszystkich naokoło, ale też do siebie. Bo tylko ten potrafi prawdziwie lubić innych, kto prawdziwie lubi siebie.” A my pielęgnujemy ten uśmiech choćby na imprezach integracyjnych.